Noworoczne postanowienia - lipcowe podsumowanie
Gdzie to lato? No gdzie pytam ja? Grill smutny nie w użyciu, w kącie stoi...
PŁYWANIE
Jest dobrze, nawet lepiej. Poprzedni słabiutki miesiąc zmotywował a dodatkowo zwiekszyłem dystans do pokonania w czasie sesji. Chyba wychodzą plusy dodatnie cross treningu biegowego. Chyba.
PS Dla bardziej zainteresowanych - aktualna tabelka pływacka w Google Docs.
100 POMPEK
Fallstart pompek. Przykre.
ŚNIADANIA
Przygotowywane w domu i jedzone w pracy razem z pierwszą kawą w okolicach 6:30 z delikatną nutką zmiany w ostatnim tygodniu lipca. Wtedy to ruszyła dieta owocowo-warzywna zwana również dietą Dąbrowskiej, o której piszę pod tagiem bieganie z Dąbrowską.
CUKIER
Jedna łyżeczka rządzi, jedna łyżeczka radzi, jedna łyżeczka nigdy Cię nie zdradzi.
PRYSZNIC
30°C lub mniej, w zależności od nagrzania ciała.
CZYTANIE
Przeczytane:
- How to Run: From Fun Runs to Marathons and Everything in Between Paula Radcliffe
W trakcie:
W kolejce:
- Anatomy of Running: A Trainer's Guide to Running
- The Complete Running and Marathon Book
- How to Run: From Fun Running to Full Marathons
WIADOMOŚCI
Rykoszetem sie dowiaduję z Twittera lub z ust innych.
POLSKIE SERWISY
Jeśli coś ciekawego pojawi się na Twitterze to wrzucę na ruszt, z własnej nieprzymuszonej woli to niekoniecznie. Kolega biurko obok za to nadrabia za dwóch albo trzech młócąc WP niemiłosiernie.
PISANIE
Seria o bieganiu z Dąbrowską =)
WSTAWANIE
O 4 to trzeba juz na bieg wyruszać, czyli 3:55 max. No chyba, że dzień bez biegu to 5:15. A jak zaśpię to i 6:27.
BONUS: BIEGANIE
Jest dobrze, jest coraz lepiej. Kto by się spodziewał, że przekonam się do tej aktywności? Jak to było w lipcu: