Noworoczne postanowienia - styczniowe podsumowanie

, blados

Nim się obejrzeliśmy, styczeń się zakończył. Dla wielu, wraz z nim (a może nawet wcześniej) odeszły w dal wszystkie te natchnione sylwestrowe pomysły zwane postanowieniami.

Co sugerujesz?
Postanowienia? Ja?? Co insynuujesz? Że potrzebuję się zmienić?? No cóż ziomek, moim zdaniem jestem idealny i nie potrzebuje zmian.

Nie odkryje ponownie kola pisząc, ze ludzie lubią okrągłe początki. Od poniedziałku przechodzę na dietę, od pierwszego zapisuje się na siłownię, od nowego roku będę więcej czytać. Okrągłe daty, podobnie jak tankowanie paliwa do zaokrąglonej kwoty to ludzka rzecz. Oto co postanowiłem miesiąc temu (wbrew mądrości ludowej by nie wrzucać zbyt dużo na ruszt) i jak to wygląda po miesiącu:

PŁYWANIE

Wielki powrót na basen. W końcu udało się. Mam godzinną przerwę na lunch i wydawało się to naturalnym ruchem, mając basen prawie tuż za rogiem. Minęło trochę czasu, zanim mogłem powiedzieć: jak postanowił tak też uczynił. W styczniu przepłynąłem prawie 15km, hurra! Wystartowałem niewinnie zaczynając od 24 długości (600m). Z każdą wizytą zwiększając liczbę długości o 2 aby miesiąc zakończyć na 50 (1.25km)! Dla zainteresowanych tabelka w Google Docs. Plan był dotrzeć do 1km dziennie, więc jestem zadowolony. O ile praca (delegacje) czy zdarzenia losowe (samochód) nie przeszkadzają, pływam codziennie. Co ciekawe, zainteresowałem dwie osoby z pracy, które również planują zacząć chodzić na basen w czasie przerwy.

100 POMPEK

Rozpocząłem program ale po kilku dniach zdecydowałem się przerwać. Nie dawałem rady. Chyba jeszcze za wcześnie na trening Iron Mana. Najpewniej powrócę do niego z początkiem marca.

ŚNIADANIA

Z uwagi na powyższe dobry początek dnia to podstawa. Od lat moim śniadaniowym starterem była czarna kawa ale zmieniłem to dodając... nie mleko, jedzenie. Najszybszym w przyrządzeniu, najsmaczniejszym, najzdrowszym oraz najpożywniejszym okazał się placek stworzony z 3 jajek, płatków owsianych, banana i rodzynek. Zanim zjesz, wrzuć na patelnię i przysmaż z obu stron. Polecam!

CUKIER

Proste jak budowa cepa - moja kawa czy herbata zawsze zawierał między dwoma a trzema łyżeczkami białej śmierci. Od Nowego Roku jedynie jedną. Działa.

PRYSZNIC

Obniżyłem temperaturę wody z 40°C do 30°C. Można.

CZYTANIE

W tym miesiącu przeczytałem (lub przesłuchałem w drodze do oraz z pracy):

W trakcie czytania:

PS W zamierzeniu powyższe linki miały być powiązane z programem afiliacyjnym Amazonu ale... Amazon stwierdził, żebym do nich wrócił kiedy skończę te stronę. Na drzewo.

WIADOMOŚCI

Prawie całkowicie przestałem czytać wiadomości. Dlaczego prawie? Od wielkiego dzwonu zdarza mi się zajrzeć na BBC News. Wiadomości w polskiej czy angielskiej TV nie oglądam.

POLSKIE SERWISY

Z początkiem roku postanowiłem też wyciąć resztki polskich serwisów ze swej lektury. Nie tęsknię.

PISANIE

Słabo, patrz niżej.

WSTAWANIE

Nie powiodło się wstawanie o godzinę wcześniej (niż jest to wskazane) i skupienie się na pisaniu. Z różnych przyczyn. Najłatwiej obwinić liczbę zmian jakie postanowiłem wcielić w życie w jednym czasie i jeślibym chciał prostą odpowiedź, użyłbym tej wymówki. To jest możliwe i udowodnię to sobie w lutym. Tym lutym.

A jak to wygląda u Ciebie? Za miesiąc kolejne podsumowanie.