Nie mam co na siebie włożyć czyli szafa Wuja Toma

Decathlonek razem z Kalenji złożyli się i odpalil furę hajsu na konto, więc... Czekając wciąż na potwierdzenie przelewu opiszę w czym biegam. Będzie krótko i na temat. Albo długo i wokół wątku, jeszcze nie wiem. Zobaczy się w praniu.

Zanim przejdziemy do meritum to nadmienię tylko, że tekst ten w drafcie siedział od kwietnia i przed chwilą go dopicowałem. Wiem, że niektórzy nie mogą się doczekać relacji z biegu sprzed dwóch tygodni no ale... Zamiast tego, mają to.

1. Koszulka KALENJI KIPRUN FIT RUNNING
Kiedy sobie biegasz a muzom, w końcu dopada Cię melancholia a wraz z nią litry potu przelewające się przez ciało. Jeśli pogoda, płeć i okolica na to pozwalają, to najszybszym rozwiązaniem jest ściągnięcie okrycia górnego i dalsze truchtanie na golasa. Jeśli nie, a płcią brzydszą jesteś, to prosisz się o krwawe sutki. Raz doświadczysz i nie chcesz więcej, stąd koszulka. Pamiętaj, że musi być obcisła inaczej szlag trafi skuteczność. Czasem warto rozmiar mniejszy wziąć od standardowo ubieranego, co by opisywanej obcisłości doświadczyć.
2. Skarpetki KALENJI EKIDEN RUNNING SOCKS
Podobnie jak z koszulką, biegających skarpetek potrzebę odczujesz po czasie. Te same litry potu przelewające się przez stopy i wsiąkające w bawełniane skarpetki mogą dać mocno w kość palcom u nogi. Nie przytoczę fotek ale może być słabo jeśli dodatkowo zabrakło przestrzeni w bucie. Ale jak już raz poczujesz komfort specjalnej skarpetki, to nie przestaniesz. Chyba, że w czasie aqua- czy triathlonu nie masz czasu na głupoty.
3. Top Brooks Equilibrium (w linku podobne ale nie to samo)
Kiedy biegasz wcześnie rano lub późnym wieczorem, im bardziej jesteś widoczny tym lepiej. Każdy kierowca przyzna, że piesi mają tenedencję do wcielania się w komandosów po zmierzchu i snucia się po chodnikach czy ulicach w barwach otoczenia. Dodatkowo, kiedy temperatura spada poniżej 10°C przyjemnie grzeje przedramiona.
4. Dresiki DOMYOS ENERGY FITNESS BOTTOMS
Kiedy jesień zapukała do drzwi wraz z nieletnimi temperaturami, nogi zaczęły się buntować przeciwko krótkim spodenkom. Przez chwilę pojawiły się jakby getry ale tylko na chwilę zagościły. Raz, bo nie spełniały stawianych im wymagań. Dwa, bo rozrost łydek uniemożliwił ich zakładanie bez przeklinania. Testowo pojawiły się niepozorne dresiki, takie w których szlaja się człowiek po domu i o dziwo zadziałały. Więc awansowały.
5. Bokserki KALENJI MEN'S BREATHABLE RUNNING BOXERS
Tak. Gacie do biegania. Hahaha. Też się śmiałem. Do czasu. Na każdego w końcu przyjdzie takie przetarcie, że w te pędy... A nie, nie będziesz mógł tak od razu pędzić. Ale wspomnisz moje słowa i już nie będziesz niepotrzebnie cierpiał.
6. Lampka rowerowa
No nieźle, chyba się wpisy pomieszały. Tutaj piszemy o bieganiu, skąd ta lampka? Kiedy biegasz po zmroku lub przed brzaskiem, im więcej odblasku i świecenia tym lepiej. Szczególnie, gdy chodnika braknie i będziesz musiał się po jezdni czy innej drodze przemieścić. Nie musi to być światło czerwone czy akurat rowerowe. Są na rynku w szerokim wyborze też dla biegających ale... skoro masz rowerowe to po co się silić na oryginalność?
7. Pas startowy Do wyboru, do koloru na ebayu
Pasek ten podpatrzyłem na swoim pierwszym aqua występie i pomyślałem, że zaoszczędzi kilka ładnych sekund w trakcie T1. Porównując czynność zapięcie pasa z wcześniej przyczepionym numerem do tańczenia z agrafkami przy koszulce, to niebo a ziemia. Polecam o ile planujesz startować w zawodach więcej niż raz.
8. Bandama QUECHUA HEADBAND FORCLAZ DRY
Nieodzowny gadżet dla tych, co im się po głowie przelewa. Opaska w jakiejkolwiek formie prawie w 100% hamuje dopływ potu do oczu. Gdy za gorąco, ściągasz, wrzucasz na nadgarstek i masz pro wycieraczkę do czoła i twarzy.
9. Lampka GEONAUTE ONNIGHT HEADLAMP 410 V2
To był prawie natychmiastowy zakup po pamiętnej akcji z murkiem. Od tamtej pory lampka towarzyszy w czasie każdego niedziennego biegu i ułatwia przemieszczanie się między przeszkodami. Co ciekawe, czasem po zmroku jestem bardziej oświetlony niż niektórzy rowerzyści...
10. Pulsometr GEONAUTE ONRHYTHM 310 HRM WATCH
Kiedy wbiegasz pod górkę czy po schodach, dyszysz. Jeśli kiedykolwiek cię zastanawiało, gdzie leży granica twojej wydolności to... właśnie trafiłeś na odpowiedź. Im bardziej ciśniesz, tym tempo bicia serca wzrasta ale nie chodzi o bicie rekordu. Ustalenie swoich stref i progów metabolicznych pozwoli nadać bieganiu formę treningu. Jeśli chcesz, bo przecież nie każdy biega z motywacją do biegania szybciej...
11. Spodenki Admiral z Primarku
Kiedy tylko +5 za oknem to zaczynamy pogodę spodenkową. Dobrze jeśli mają zapinaną kieszeń na telefon oraz dodatkową na klucze. Jeśli nie mają, to po co je kupowałeś???

A gdzie buty?

Na nogach, bo właśnie wychodzę!